"SZOK !
Każdy może wejść w kalkulator wyborczy, dokonać zmian i przesłać protokół do centralnej komisji!"
Okazuje się, (…) że każdy, średnio rozgarnięty student informatyki, być może średnio rozgarnięty licealista pasjonat, jest w stanie wejść na tzw. kalkulator wyborczy - część systemu zainstalowanego w komisjach w terenie, dokonać zmian w protokołach, przesłać je na serwer centralnej komisji wyborczej - on tego nie odrzuci i prześle je do systemu— podsumował politolog. Czyli de facto wybory może zmanipulować każdy z nas.
IAR informuje, że PKW potwierdza fakt, włamania na stronę internetową! Komisja wydała komunikat w tej sprawie:
Różni moi zaprzyjaźnieni fachowcy testowo zrobili takie eksperymenty, jak dodali jakiemuś radnemu dziesięć głosów - potem odjęli. System to przyjmuje. Jeden z moich znajomych dopisał swojego szefa jako kandydata na burmistrza i wstawił go do drugiej tury— opowiadał szokujące historie.
Mamy do czynienia z sytuacją całkowitej niewiarygodności tych wyborów. (…) Jedynym rozwiązaniem, jeżeli nie mamy tych wyborów unieważnić w całości, jest od początku ręczne przeliczenie wszystkich wyników. Nie tylko sejmikowych, ale wszystkich - także tych, które uznaliśmy za pewne. One nie są pewne, one są całkowicie niewiarygodne— stanowczo stwierdził dr Sokała.
To zupełna aberracja i państwo, które nie potrafi zarządzać swoimi obowiązkami, zajmuje się tym co nieistotne. Tam, gdzie powinno być sprawne i powinno brać odpowiedzialność, usiłuje tanim kosztem - amatorską firemką sobie poradzić. (…) Internauci odczytali z systemu kto, co przy nim robił. Znaleźli tam z imienia i nazwiska osoby, które przy tym coś wykonywały - np. panią Agnieszkę, która pierwszy raz w życiu zajmowała się programowaniem. (…) jeżeli to stało się w PKW, to znaczy, że każdy system informatyczny państwa jest podejrzany— zauważył.; Zdaniem politologa władze będą chciały spróbować przykryć sprawę
To się nie uda, bo nie odpuszczą partie opozycyjne, nie odpuszczą miliony młodych ludzi, którzy znają się na informatyce i nie uznają za demokratyczne władze wybranych w tych wyborach za demokratycznych.Podsumowując - „policzyć głosy” może każdy. Wystarczy wejść w kalkulator, znaleźć powiat, znaleźć kandydatów, nanieść poprawki i wysłać protokół do PKW. I to są „demokratyczne” wybory?
/dr Witold Sokała./
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz